Joshua Oppenheimer powraca po 10 latach z nowym filmem, który jest zupełnie inny od jego dotychczasowych, lecz wciąż powinien zainteresować wielu.
Joshua Oppenheimer powraca po 10 latach z nowym filmem, który jest zupełnie inny od jego dotychczasowych, lecz wciąż powinien zainteresować wielu.
Powrót Bartosza M. Kowalskiego jest zdecydowanie mile widziany, choć jego charakter nieco mnie zaskoczył.