środa, 19 czerwca 2024

Żale Kinomana na 22. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Tofifest

 

Nieważne czy chodziłoby o klasyki czy nowości, to tegoroczna edycja festiwalu powinna zadowolić dużo osób.


W tym roku również mam zamiar relacjonować na blogu Międzynarodowy Festiwal Filmowy Tofifest. Szczególnie, że w przeciwieństwie do zeszłego roku, nic mi nie przeszkodzi w zobaczeniu wszystkich filmów, które mam w planie. A trochę ich jest. Tegoroczny program jest całkiem mocny pod kątem klasyki.

fot. Dracula, reż. Francis Ford Coppola

Na sam początek warto zacząć od głównego tematu edycji czyli wampirów, którym przewodzi ,,Dracula" od Francisa Forda Coppoli. Cieszy wybór kolejnego filmu reżysera jako motywu przewodniego festiwalu po trylogii ,,Ojca chrzestnego". Szczególnie, że przecież w tym roku premierę miało ,,Megalopolis". Ja dodatkowo jestem zadowolony, bo ,,Draculi" jak dotąd nie widziałem, więc chętnie pójdę na seans.

fot. Vampyr, reż. Carl Theodor Dreyer

Jednak to nie jedyny ,,Dracula" na tegorocznej edycji, gdyż również pokazywany będzie film z 1931 roku. Oprócz niego w skromnym pasmie Romantyczno-Wampiryczna Piątka wyświetlane będą: ,,Wywiad z wampirem", ,,Nosferatu wampir", ,,Nosferatu - symfonia grozy" oraz ,,Vampyr". Mnie szczególnie interesuje ostatnia pozycja, w reżyserii Carla Theodora Dreyera, twórcy wybitnego ,,Męczeństwa Joanny d'Arc".

fot. W paszczy szaleństwa, reż. John Carpenter

A jak mowa o klasykach horroru to nie mogło również zabraknąć kolejnych filmów w ramach kina plenerowego w Końcówie. I choć nie są to slashery jak w zeszłym roku, to nadal mowa o uznanych produkcjach wartych sprawdzenia. Wśród nich są: pierwszy ,,Krzyk", ,,Misery", ,,Carrie", ,,W paszczy szaleństwa" oraz ,,Odmienne stany świadomości". Moją uwagę przyciągnęły przede wszystkim ostatnie dwie pozycje. Jedna ze względu na reżyserię Johna Carpentera, a druga z powodu tematyki eksperymentów i pochlebnych opinii.

fot. Delikwenci, reż. Rodrigo Moreno, dystr. Stowarzyszenie Nowe Horyzonty

Kino plenerowe również ma miejsce na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego. Tam będzie można zobaczyć chociażby trzy filmy z zeszłorocznej edycji Nowych Horyzontów. Mowa tu o obecnym niedawno na Oscarach ,,Poprzednim życiu", kolejnym filmie Alice Rohrwacher czyli ,,La Chimera", a także określanych jako wyjątkowe slow cinema ,,Delikwentach". Nie jestem dużym fanem dwóch pierwszych pozycji, ale niezależnie od tego uważam, że warto wykorzystać okazję, aby zobaczyć trochę oryginalnego kina festiwalowego w ładnej lokacji jaką jest Ratusz Staromiejski.

fot. Parasolki z Cherbourga, reż. Jacques Demy

Wracając do klasyki, całkiem ciekawym pasmem jest Plastic Fantastic? związany z fenomenem zeszłorocznej ,,Barbie". Zbiera on część filmów, które służyły Grecie Gerwig za inspirację. Wśród nich są takie produkcje jak: ,,Parasolki z Cherbourga", ,,Cały ten zgiełk", ,,Czerwone trzewiki", ,,Sklep z modelkami" i ,,Panienki z Rochefort". Trochę kina Jacquesa Demy, ale przede wszystkim to legendarne filmy. Jestem bardzo zadowolony z tego, że będzie można je zobaczyć na tegorocznej edycji. Do tego obecność ,,Parasolek z Cherbourga" nawet łączy się z tym, iż film był pokazywany w odnowionej wersji na Cannes w zeszłym miesiącu.

fot. Zapomniana melodia, reż. Jan Fethke, Konrad Tom

Dotychczasowa klasyka mimo wszystko nie była tak stara jak mogłaby wydawać się. Na szczęście dla tych, którzy chcą możliwie jak najdalej cofnąć się w czasie, 22 edycja festiwalu ma drobną retrospektywę poświęconą Helenie Grossównie. Jest ona związana z 120 rocznicą urodzin aktorki oraz ogłoszeniem roku 2024 Rokiem Kobiet Odważnych decyzją Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Pokazane będzie 6 filmów z jej udziałem: ,,Dodek na froncie", ,,Paweł i Gaweł", ,,Zapomniana melodia", ,,Piętro wyżej", ,,Królowa przedmieścia" oraz ,,O dwóch takich, co ukradli księżyc". Dodatkowo mowa o seansach, które odbędą się w Dworze Artusa, więc raczej rzadko wykorzystywanej przez festiwal lokacji. Na pewno spróbuję załapać się na przynajmniej dwa z nich, bo to będzie moja pierwsza styczność z Heleną Grossówną.

fot. Ręce do góry, reż. Jerzy Skolimowski

Swoją retrospektywę otrzymał również Jerzy Skolimowski, który na tegorocznej edycji odbierze nagrodę za niepokorność twórczą. W związku z tym pokazane będzie 6 jego filmów. Wszystkie poza ,,IO" z poprzedniego wieku, więc to kolejna porcja klasyki. Jeśli ktoś nie obejrzał jego filmów na jakimś z pasm w kinach studyjnych albo przy innej okazji to jest to dobry moment na nadrobienie chociaż części jego twórczości. Ja wiem, że na pewno zdołam obejrzeć ,,Ręce do góry", którego jestem całkiem ciekaw.

Jak można zauważyć, 22 edycja Tofifest ma bardzo dużo do zaoferowania pod kątem klasyki. Różnorodnej pod względem gatunków, jak i roku powstania. Lecz festiwal nie mógłby się obyć bez jakichkolwiek nowości. I choć są one mniej imponujące od zeszłorocznych, to nadal można znaleźć wśród nich kilka interesujących pozycji oraz perełek.

fot. Chłopiec i czapla, reż. Hayao Miyazaki, dystr. Stowarzyszenie Nowe Horyzonty

Kilka takich pozycji ma pasmo Must See Must Be. Znalazło się w nim sześć filmów z Cannes. Zeszłoroczny ,,Bulion i inne namiętności" jest przyjemnym kinem, które jak praktycznie żadne inne umie pokazywać gotowanie w kuchni, z kolei ,,Ostatnie lato" może zainteresować ludzi, którym przykładowo podobała się ,,Królowa kier" gdyż dzielą one ze sobą tematykę. Na edycji z 2023 roku również pokazywana była odrestaurowana kolekcja 4 filmów Mana Raya o tytule ,,Return to Reason" i ona także będzie wyświetlana na Tofifest. A wśród tegorocznych pozycji jest ,,Motel Destino", który przyciągnął mnie na swojej zapowiedzi przepięknym doborem kolorów. Oprócz produkcji Karima Aïnouz, będzie można obejrzeć ,,Nasze królestwo" z sekcji Un Certain Regard oraz ,,Trzy kilometry do końca świata" czyli zdobywcę Palmy Queer. Zaś szukając czegoś spoza Cannes, warto zainteresować się ,,Chłopcem i czaplą", najnowszym filmem Hayao Miyazakiego, który jest niezwykle dojrzałym dziełem tego legendarnego twórcy. Jest jeszcze niedawno mające premierę w Polsce ,,Jutro będzie nasze" czyli mocno doceniony komediodramat z Włoszech. Choć i tak mnie najbardziej ze wszystkiego przyciąga film, którego tytuł mówi wręcz sam za siebie czyli ,,Humanitarna wampirzyca poszukuje osób chcących popełnić samobójstwo".

fot. Mars Express. Świat, który nadejdzie, reż. Jérémie Périn, dystr. Gutek Film

Jeszcze jednym pasmem zbierającym produkcje z zeszłego oraz obecnego roku jest Forum 2023/2024. W nim także warto zwrócić uwagę na kilka pozycji. ,,Pamięć" to premiera z marca, która mnie ominęła, a widziałem dużo pozytywnych opinii o niej. ,,Biedne istoty" to moim zdaniem najlepszy z dotychczasowych filmów Yorgosa Lanthimosa, a dla tych, którzy go jeszcze nie widzieli, dobra okazja, aby przekonać się skąd wziął się tak duży sukces artystyczny. Również związane z Oscarami są ,,Cztery córki", zwycięzca zeszłorocznej Złotej Palmy czyli ,,Anatomia upadku" oraz ,,Mars Express. Świat, który nadejdzie". Film, który jest świetnie prezentującą się animacją S-F. Powinna ona zainteresować wszystkich fanów gatunku.

fot. Tyle co nic, reż. Grzegorz Dębowski, dystr. Forum Film Poland

Zapowiedzi festiwalu nie mógłbym zakończyć bez wspomnienia jeszcze o konkursie From Poland. Jak zwykle jest to dobra okazja do spotkania wielu utalentowanych osób. Lecz nie szukajcie tym razem produkcji, które swojej kinowej premiery jeszcze nie miały, bo są ich tym razem tylko dwie czyli ,,Błazny" oraz bardzo oryginalne ,,Imago". Konkurs w tym roku może zaoferować przede wszystkim to co potencjalnie ominęło kogoś podczas pobytu w kinach. Jest specyficzne, ale przy tym dość unikalne ,,Fin del Mundo?". ,,Lęk" ze świetnymi rolami Marty Nieradkiewicz i Magdaleny Cieleckiej. Opowiadające o aktualnej tematyce ,,Tyle co nic". Zaskakująco udana oraz potrzebna ,,Kobieta z...". Oczywiście są również rewelacyjni ,,Chłopi", których zobaczyło już wiele osób, choć zawsze można skusić się na powtórkę (szczególnie, że seansowi towarzyszy spotkanie z 7 osobami).

Tegoroczna edycja zadowoli przede wszystkim ludzi szukających klasyki oraz filmów, które mogły ich ominąć podczas kinowej premiery. Jednak zawsze znajdą się również jakieś pozycje dla tych szukających czegoś innego. W końcu istnieją również pasma jak Kino fińskie, Niepokorne, 20 lat Warszawskiej Szkoły Filmowej i Polonica oraz konkurs On Air. Jest różnorodnie, a to cenię w festiwalach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz