niedziela, 22 sierpnia 2021

,,The End'' - recenzja

 

Nie mogłem odmówić ,,The End" tego, że miało naprawdę mocne predyspozycje, żeby stać się jednym z najgorszych filmów roku. Cóż, pod tym względem Tomasz Mandes nie zawiódł mnie.



Powiedzieć, że miałem obawy co do ,,The End" to w zasadzie bardzo łagodne stwierdzenie. Nie dość, że teledyskowa reżyseria Tomasza Mandesa z ,,365 dni" była słaba to jeszcze sam temat krytyki show businessu, choć nie taki zły na papierze, tutaj sprawiał wrażenie słabo wykorzystanego. A to był tylko zwiastun i nie wiedziałem czego jeszcze spodziewać się po samym filmie. Okazało się być gorzej niż spodziewałem się.

Wyobraźcie sobie produkcję, której cały przekaz można skrócić do ,,celebryci = źli". Nie ma tu żadnej subtelności i wiarygodności. Film zrobi wszystko, żebyście jak najbardziej znienawidzili te postacie. I ani razu nie zatrzymuje się, żeby pomyśleć nad tym czy bohaterowie nie powinni być ludźmi z krwi i kości. Niestety zamiast tego są wyjątkowo pustymi postaciami, którym co najwyżej dodaje się coraz więcej złych uczynków, bo wiecie, są źli.

Zaś obsada mając tak tragiczny scenariusz, nie jest w stanie poprawić bohaterów. Choć widać jakieś próby. Nie brakuje tu utalentowanych osób. Jednakże tym co również nie pozwala im się wykazać, jest reżyseria. Mandes nie umie prowadzić aktorów i pod jego okiem, dostajemy przeszarżowane role. Zaś sam film, choć wygląda dobrze, nie ma w zasadzie innych zalet. Wynika to głównie z tego, że Mandes sprawia wrażenie człowieka, który nadawałby się do kręcenia teledysków. Szkoda jedynie, że nie przekłada się to na poziom filmu.

Absolutnie nie idzie mu sprawienie aby ,,The End" było spójną i sensowną produkcją. Nic nie trzyma się kupy i film skacze z punktu A do punktu B, do punktu C i do punktu D itd. I robi to bez wyczucia. W pewnym momencie ciężko mi było już pamiętać jakie postacie miały jakie wątki. A to tylko sprawiło, że jeszcze mniej się nimi przejmowałem. I cała produkcja to jest taki chaos i bałagan. Próbuje zrobić za dużo rzeczy jednocześnie, a przy tym w żadnej z nich nie widać potencjału na coś dobrego. Mówię to zarówno o krytyce show businessu jak i grze, w której bohaterowie biorą udział.

Ocena: 2/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz