wtorek, 29 czerwca 2021

,,Yuukoku no Moriarty" / ,,Moriarty the Patriot" - recenzja

 

Anime o nemezis Sherlocka Holmesa. Tego się nie spodziewałem, ale prędko przekonałem się, że był to świetny pomysł, którego brakowało w popkulturze.



Sherlock Holmes pojawiał się w popkulturze wielokrotnie. Ciągle możemy widzieć go w różnych wariacjach w filmach, serialach czy grach. Jednakże inaczej jest z postacią profesora Moriarty'ego, jego nemezis. Oczywiście ten również pojawia się w części dzieł opowiadających o Holmesie, ale zdecydowanie nie było tylu okazji, żeby zobaczyć jego inne wariacje. I tu pojawia się ,,Moriarty the Patriot" czyli anime, którego głównym bohaterem jest właśnie James Moriarty. Nie spodziewałbym się, że kiedyś coś takiego zobaczę, ale tak się stało i co lepsze, to naprawdę wart uwagi serial.

Jak napisałem, głównym bohaterem jest Moriarty (tutaj nazywający się William James). Generalnie jak to z różnymi wariacjami bywa, jest sporo nowych pomysłów na jego przeszłość w tej historii. Ma dwójkę braci i całą drużynę, która go wspomaga. Co się w sumie nie zmieniło to to, że dalej jest genialnym matematykiem i konsultantem do zbrodni. Trochę połączono rzeczy, za które kojarzono już wcześniej tą postać oraz te nowe i wychodzi to całkiem dobrze.

Oprócz tego mamy oczywiście samą fabułę oraz miejsce i czas akcji. Historia rozgrywa się w Angli pod koniec XIX wieku. Na początku śledzimy przeszłość Moriarty'ego i jego braci. Jest to ten segment, który może lekko się dłużyć, bo służy jako takie długie wprowadzenie. Jednak później przechodzimy już do samych zbrodni. Co prawda rządzi tym pewien schemat (z którego na szczęście nie korzysta się od drugiej połowy), ale samo obserwowanie jak plan głównego bohatera przebiega idealnie na jego oczach jest satysfakcjonujące.

Jednakże nie samymi intrygami stoi ta fabuła. Oprócz tego twórcy dobrze korzystają z tego kiedy i gdzie osadzili akcję swojej historii. Podłoże historyczne ma spore znaczenie co widzimy przede wszystkim w przestawieniu podziału społeczeństwa na szlachtę i biedę. I choć momentami wygląda to nieco czarno-biało to na swój sposób działa. Poza kontekstem historycznym sporo miejsca dostają same postacie. Fabuła nie spieszy się z każdą intrygą i wie kiedy trzeba poświęcić czas dla postaci i ich rozwoju.

Nawet z swoim nierównym początkiem, ,,Moriarty the Patriot" wciąż jest naprawdę nieźle napisaną historią, która wciąga dzięki interesującym intrygom, ciekawemu przedstawieniu postaci, które znaliśmy i dobrze wykorzystanemu tłu historycznemu. A kiedy dołożymy do tego jeszcze świetną warstwę techniczną od studia Production I.G. to dostajemy wyjątkowe anime z konceptem, którego nie mieliśmy okazji nigdzie widzieć.

Ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz