Pure Flix niestety wrócił do formy i zrobił kolejny słaby chrześcijański film. Tylko tym razem o aborcji.
Nie mam dobrego podejścia do chrześcijańskich filmów. Wiele produkcji z tego gatunku prezentuje słaby poziom. Na szczęście jest trochę wyjątków, ale czuję jakby to było dawno temu, a teraz od paru lat poziom niezmiennie jest niski. I wydaje mi się, że przyczyną tego może być Pure Flix. Ten chrześcijański Netflix obdarował nas w ostatnich latach wieloma okropnymi produkcjami, na czele z dwoma pierwszymi częściami ,,Bóg nie umarł". Stąd też przyczynił się on do tego jakże negatywnego wizerunku chrześcijańskich filmów. I z takim doświadczeniem myślałem o ,,Nieplanowanych" jako kolejnym gniocie od Pure Flixa, ale mimo wszystko dalej siedziała w mojej głowie myśl, że przecież jest to film o aborcji. Z takim tematem była mała szansa na jakkolwiek dobry film. Już przy trzecim ,,Bóg nie umarł" widziałem postęp, więc chciałem, żeby ktoś w końcu postarał się i spróbował dostarczyć dobry film. Jednak recenzje nie wskazywały na to. Do tego Cary Solomon oraz Chuck Konzelman jako reżyserzy i scenarzyści martwili mnie, bo to oni byli odpowiedzialni za pierwsze dwie części ,,Bóg nie umarł". Moje obawy rosły i konfrontacja z filmem nie należała do najlepszych. Delikatnie mówiąc.
Co jest dość dziwne, pierwsze wrażenie nie było najgorsze. Dostrzegłem jakieś zalążki podejmowania tematu aborcji na poważnie, a do tego odłożono na bok kwestię religii. Jednak film trwał i trwał, a ja się zacząłem zastanawiać nad tym dokąd to wszystko w ogóle zmierza. A im dalej w las tym zaczynało być coraz gorzej. W końcu okazało się, że ,,Nieplanowane" są tą samą propagandą napisaną pod błędną tezę niczym przy ,,Bóg nie umarł". Poza tym realizacja znowu była na nie najlepszym poziomie. Wszystkie najgorsze przewidywania spełniły się i znowu mogłem oglądać kolejny okropny chrześcijański film od Pure Flixa. Tylko tym razem o aborcji.
,,Nieplanowane" są złym filmem, który kuleje przez swój montaż i scenariusz. Nie dość, że historia nie jest dobrze napisana to jeszcze została dziwnie poszatkowana. Sceną, którą powinniśmy raczej obejrzeć pod koniec pojawia się na początku, a przez to nie działa. Do tego złe rozłożenie scen prowadzi do problemów w ciągu przyczynowo-skutkowym. Film jest okropnie zmontowany i nie da się normalnie śledzić tej historii. Skacze między różnymi latami bez ładu i składu. I tak jak wspomniałem, realizacja nie jest specjalnie dobra, bo i aktorzy niezbyt się starają, a taki dobór muzyki bywa zastanawiający. Choć muszę przyznać, że są tutaj również lepiej wykonane elementy. Do zdjęć, scenografii czy kostiumów nie mam jak się przyczepić. Jednak realizacja generalnie jest co najwyżej w porządku.
Natomiast z scenariuszem już jest inna sprawa. Nie zdołam zapomnieć tych dialogów oraz potraktowania tematu. Jak ja mam uznać tą wizję za wiarygodną jeśli na porządku dziennym jest porównywanie sprzedawania ludziom aborcji do sprzedawania frytek i napoi w fast foodach (jaki to ma w ogóle sens...)? A to nawet nie jest najbardziej absurdalna rzecz jaką słyszałem w filmie. ,,Nieplanowane" mają ogromne ego i traktują siebie jako ważną produkcję mówiącą prawdę o aborcji, ale tak nie jest. Po pierwsze, mówi rzeczy niezgodne z prawdą. Idąc dalej, jeśli już mówi coś prawdziwego to jest to coś oczywistego. Poza tym scenariusz cierpi na okropnie napisane postacie. Jako, że świat w filmie jest czarno biały to mamy po prostu tych dobrych i złych. Główna bohaterka jest ledwo zarysowana, a niektórzy nie mają nawet cech charakteru. Scenariusz jest zły nie tylko na poziomie filmowym serwując okropne dialogi oraz postacie, ale i również na tej płaszczyźnie realnej próbując wmówić widzowi jak wygląda świat pomimo tego, że nie ma dobrych argumentów i często ośmiesza sam siebie.
Seans ,,Nieplanowanych" był dla mnie jak przypomnienie sobie czegoś o czym chciało się zapomnieć. Nagle wróciłem do czasów ,,Bóg nie umarł" i zobaczyłem jak Pure Flix cofa się w rozwoju. Pomimo tego, że jeszcze nie tak dawno zrobili coś co było już prawie OK to teraz z powrotem wrócili do swojego standardowego poziomu. ,,Nieplanowane" nie zachwycają formą, a do tego jego przekaz jest okropny. To źle napisany film, który wprowadza w błąd i nie robi niczego dobrego dla swojego tematu. Pure Flix powinien w końcu zmienić swoje podejście do świata i nauczyć się, że nie jest on czarno biały. Może wtedy okazałoby się, ze problemy tak łatwo się nie rozwiązują, a ludzi nie da się podzielić na dobrych i złych. Szkoda tak ważnego tematu dla takiego tworu.
Ocena: 2/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz