wtorek, 3 sierpnia 2021

,,Old" - recenzja

 

Przy zapowiedzi ,,Old" dałem się nieco złapać na ten interesujący koncept, ale jak tylko przypomniałem sobie kto odpowiada za film to wiedziałem, że coś będzie nie tak. I raczej nikogo nie zaskoczę mówiąc, że niestety dobrze nie jest.



Filmografia M. Night Shyamalana przyzwyczaiła mnie do tego, żeby do każdego kolejnego jego projektu, podchodzić z masą obaw. To co zwykle zaczyna się jako pomysł na interesującą historię, prędzej czy później zmienia się w niedorzeczną produkcję z wymuszonym zwrotem akcji na koniec. Dlatego podchodziłem bardzo nieufnie do ,,Old'', bo choć pomysł był interesujący to cóż, skończyło się tak jak zawsze.

Plaża, która sprawia, że ludzie bardzo szybko się starzeją to faktycznie ciekawy pomysł (choć warto pamiętać, że istnieje dzięki komiksowi, na którym film się opiera). Jednakże już od pierwszych minut czułem iż coś jest nie tak. Chodzi o dialogi. Nie brzmią naturalnie i bywają dziwnie wprowadzoną ekspozycją (np. bohaterowie tłumaczący czym się zajmują w życiu). Czasem zastanawiałem się czy Shyamalan w ogóle wie jak zachowują się ludzie.

I nie dość, że dialogi są słabo napisane to mamy jeszcze rozczarowującą fabułę. Zaczyna się ciekawie, ale prędko zaczyna brakować kreatywności. Dotyczy to również sposobów w jaki żegnamy się z postaciami. Ale co bardziej mnie boli to to, że historia nie ma nawet niczego ciekawego do przekazania. Z tym konceptem można było zahaczyć o różne tematy jak chociażby szybkie przemijanie życia. Jedyne co znalazłem w ,,Old" to niemrawe przebłyski tego. Jak widać ważniejsze dla Shyamalana było zrobienie tego co zawsze czyli umieszczenie wielkiego zwrotu akcji na koniec jak zwykle.

Tak, mamy to tutaj i chyba nie zaskoczę nikogo jeśli powiem, że zwrot akcji psuje film. Nawet w tych lepszych produkcjach Shyamalana jak ,,Split", zwrot akcji był czymś co psuło ostateczny poziom. I tutaj także da się to odczuć. Choćby dlatego, bo brzmi dość głupio i po prostu wydaje się wciśnięty na siłę. Nie jest nawet specjalnie szokującym odkryciem. Ale najwyraźniej tyle wystarczyło Shyamalanowi. Jeśli podchodzicie z podobnym podejściem do jego filmografii to myślę, że ,,Old" możecie spokojnie ominąć. To powrót do jego typowej ,,formy".

Ocena: 3/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz